Dlatego słucham muzyki na iPodzie w 2025 roku
Prosta naprawa iPoda Shuffle
Jakiś czas temu dorwałem na OLX niesprawnego iPoda Shuffle za 20 zł. Nie jest to bardzo wartościowy odtwarzacz, raczej retro zabawka z czasów gdy jeszcze słuchaliśmy muzyki offline. Obecnie nie produkuje się tak małych odtwarzaczy muzycznych, wszystko wyparły smartfony (poza bardzo specyficznymi odtwarzaczami audiofilskimi). iPod nie jest audiofilski, nie ma ekranu ale jest świetnie wykonany.
iPod był niesprawny ze względu na starą baterię, zamiennik kosztuje 40 zł i całkowicie rozwiązuje ten problem.
Kolekcja muzyki
Online czy offline
Nie jestem entuzjastą aplikacji typu Spotify i nie chodzi tu nawet o aspekt finansowy. Spotify i Apple Music mają niepełną bazę, brakuje sporej ilości płyt polskich artystów (no Wasowski na ten przykład). Nie podoba mi się też idea nieskończonego katalogu - wbrew pozorom wolę mieć wielokrotnie mniejszy zestaw pod ręką ale po osobistej selekcji. Na koniec - wolę inaczej odkrywać muzykę i jestem pod tym względem pewnie archaiczny, lubię słuchać radiowych audycji muzycznych gdzie dowiaduję się o nowych płytach a następnie dopiero je ściągać i słuchać w sposób „klasyczny” czyli od początku do końca.
Oczywiście też nie mam wyboru jeśli chcę słuchać muzyki na iPodzie. Ale iPod to tylko odprysk, na telefonie też słucham wgranej muzyki w postaci plików.
Jak trzymać, skąd brać
Płyty CD ripujemy do FLACów rzecz jasna. Nawet jeśli nie jesteśmy audiofilami warto trzymać na dysku muzykę w jakości bezstratnej (a na odtwarzaczu, telefonie trzymać wersję skompresowaną). Do kompresowania muzyki (czyli z FLACa do MP3 lub AAC) najlepiej korzystać z darmowego programu XLD, który jest w stanie zrobić to szybko i skutecznie.
Oczywiście równie ważne co kompresowanie i zgrywanie muzyki jest odpowiednie tagowanie. Na Windowsie złotym standardem jest program MP3tag, zaś na macu (nad czym ubolewam) nie ma równie dobrej darmowej alternatywy.
To jeszcze porządne słuchawki
Nie jestem audiofilem ale słyszę różnicę między słuchawkami fatalnymi a średnimi. Przez lata miałem różne słuchawki przewodowe i bezprzewodowe, z tych bezprzewodowych najbliższe ideałowi są drogie Airpodsy Pro 2 ale nawet i one czasami sprawiają problemy przy łączeniu się z telefonem. Tanie chińskie słuchawki niestety zwykle wytrzymywały u mnie rok, później albo pojawiały się problemy z baterią lub ładowaniem.
Poza tym potrzebuję słuchawek na kablu - choćby po to by podpiąć je do wspomnianego wcześniej iPoda. Moim ideałem jeśli chodzi o słuchawki otwarte są Kossy KSC75, które kosztują poniżej 100 zł i brzmią jak wielokrotnie droższe słuchawki. To oczywiście rozwiązanie domowe ponieważ ich konstrukcja nie izoluje od dźwięków otoczenia. Jazda metrem i korzystanie ze słuchawek otwartych to proszenie się o kłopoty ze słuchem. W hałaśliwym otoczeniu warto zdecydować się na słuchawki dokanałowe ale nie będę tutaj przedstawiał żadnych rekomendacji bo nie mam jeszcze wystarczającego rozeznania w tej materii.
Odczucia przy słuchaniu muzyki
Od wielu lat zastępuję aplikacje streamingowe słuchaniem płyt, których posiadam kopie na telefonie (a teraz również na iPodzie). Naprawdę jest super, nie ma żadnych rozpraszaczy w postaci funkcji społecznościowych, reklam i innych dodatków. Wszystkim korzystającym ze streamingu polecam zrobić sobie detoks i spróbować w ten sposób, być może się okaże że wcale nie będziecie tęsknić. No i nikt wam nie usunie piosenki bo korporacja nie dogadała się z wytwórnią.
Playlisty dalej można robić, ja robię też sobie listę płyt „do zdobycia” i nie przeszkadza mi to, że czasami trzeba poczekać.